Nie wszystko brałem. Ubrania i broni nie. Ze zbroi zabrałem tylko kurtę, bo nie doczytałem, że jest pełna do wzięcia, a miałem w pamięci rozmowę z wilkiem o kurtce. Uznałem też, że "inne drobiazgi i rzeczy osobiste" to nieprzydatne pierdoły - coś czuję, że niesłusznie
Ale skoro już zwróciłeś uwagę, to faktycznie gdyby nie moje przeoczenie, to Oleg wziąłby całą skórznie, a nie jej część - kryterium wyboru było to, by zebrany sprzęt go nie spowalniał. Jeśli nie wiąże się to z kolejnym PO z powody wyrastającej ze skóry zbroi, to chętnie uzupełnię kartę.