Co w tej "mafii" zadziało się fajnego:
Po pierwsze, w ogóle się odbyła. Przeniesienie Avalonu na forum to wyczyn. Gratulacje i podziękowania dla MG.
Po drugie - Kawalorn, wielki plus za mądrą grę trudną rolą.
Po trzecie - dziękuję współgraczom za wczucie się w role. Podobała mi się zwłaszcza gra travellera, a lynx lynx wywoływał uśmiech każdym pojawieniem, Gimek udał się wyśmienicie.
Co "nie zagrało":
Ignorowanie własnych zasad przez MG. Na przykład:
Cytat:
Napisał Wisienki Początek każdego etapu i czas jego trwania będzie każdorazowo ogłoszony przez GM. |
Czas trwania często nie był ogłaszany, a kolejki miały różną długość. O ile w przypadku dyskusji to mniej ważne, o tyle w przypadku głosowań znacząco utrudniało to zaplanowanie gry.
Podobnie jak nierówny czas głosowań. Niektóre kończyły się po 22 godzinach, inne po ponad 36, co znacząco utrudniało działania Mafii (nie było jak zagłosować "za" i ewentualnie w razie potrzeby zmienić głosu pod koniec, bo nigdy nie było wiadomo, czy MG nie skończy nagle wcześniej kolejki, albo jej nie wydłuży tak, że nie będzie to miało sensu).
Podsumowując:
Mimo niedociągnięć bawiłem się dobrze, chętnie zagrałbym ponownie.
P.S. Obca, nie przejmuj się, że tak łatwo Cię wykryliśmy, to samo było podczas pierwszej gry na żywo w Avalon. Jeśli tylko Merlin ujawni się z wiedzą, zginie na koniec, ale to trzeba raz przeżyć, by się połapać, jak łatwo się ujawnić.
A dowodzenie "dobrymi" niezłe.