Moi przedmówcy wiele już powiedzieli, nie ze wszystkim się zgadzam ale...
Tak, to pierwsza próba przeniesienia Avalonu na forum i faktycznie połowicznie udana. Po pierwsze gry tego typu wymagają większego zaangażowania od MG niż to się może wydawać na pierwszy rzut oka: trzymanie się reguł, rozstrzyganie sporów między graczami, tłumaczenie wszystko wszystkim w zrozumiały sposób, pilnowanie terminów, rozpisywanie wszystkiego tak żeby gracze się nie pogubili i jeszcze uatrakcyjniać rozgrywkę fabularnie. Myślę, że zwyczajnie momentami Wisienki brakowało czasu żeby to wszystko ogarnąć to raz, dwa że ciężko nie popełniać błędów i coś o tym wiem - sam je robiłem prowadząc swoje mafie. Zgadzam się, że Avalon sprawdza się dobrze w realu, ze względu na mnogość ról i szybkie partyjki, jednak jeśli mówimy tutaj o zabawie na forum to jednak Mafia biję go tutaj na głowę. Przede wszystkim było zbyt wolne tempo, zbytnia monotonność, brakowało zaskoczeń/twistów chociaż tak ok. 4 misji zrobiło się na moment ciekawie. Poza tym jednak nie ograniczałbym jawnych ról tylko do tych z zakresu Średniowiecza tylko bo co prawda jest to niezgodne z klimatem, ale jak sami widzieliśmy większość po pewnym czasie i tak porzuciła swój "kamuflaż". No i jednak chyba zbytnia pasywność ról, tutaj błyszczy forumowa Mafia bo można więcej analizować. W Avalonie trzeba liczyć na to, że ktoś coś chlapnie za dużo. W realu dochodzi mowa ciała i inne sygnały, które mogą zdradzić graczy czego niestety tutaj brakuje. Najatrakcyjniejszą rolą jest chyba Merlin, który musi kierować resztą tak dyskretnie żeby nie zostać wykryty. Czy Avalon ma szansę się przyjąć na forum? Hmm może jakby przemodelować rozgrywkę na mniej graczy i szybsze tempo.
Sama rozgrywka. Gimek rzeczywiście fajnie błaznował, przez pewien czas myślałem że możesz być sprytnym Merlinem, który nie chce się zdradzić, ale "Lady Muffinka" rzeczywiście miała aureolę nad głową, która w praktyce okazała się tarczą do strzelania dla złych
Chciałem odwrócić podejrzenia od Morweny, ale nie udało się, chyba dlatego że gnębiłem zbytnio położną Biddy zamiast Ochmistrza, któremu także nie ufałem a na koniec miałem pewność o jego intencjach, ale to już było dużo za późno. Koniec końców grało się całkiem fajnie. W tej chwili szukam pomysłu na tematykę kolejnej mafii. Widzę że kilku graczy byłoby chętnych.