Ok. Oleg warzy, jak szalony korzystając z lepszego dnia (z użyciem narzędzi zielarza od babuni). Mikstura na gorsze dni musi być dobrze zrobiona, mocna jak pierun i dużo jej. Myślę, że jeszcze dodam do niej kapeńkę bimbru, albo okowity dla zaspokojenia pierwszej frustracji - jeśli je zdobędzie. |