11-01-2019, 10:43
|
#292 |
| Głos Oka bardziej czuli, niż słyszeli. Widzieli obiecane im skarby i moce, i wizje te spowolniły ich atak. Otrząsnęli się jednak szybko i ruszyli do przodu. Wszyscy, za wyjątkiem Kei, która przez dłuższą chwilę uśmiechała się na myśl o wielkim domu dla lalek, zbudowanym z miodowych pierniczków. Nikt nie zauważył, jak Iskra w bólu zaciska pięści lecząc magicznie rannego krasnoluda.
Camden strzelił pomiędzy biegnącymi towarzyszami. Trafił, a zaraz potem świetlista macka rozciągnęła się, wyrwała i odrzuciła jego złamany już łuk. Ryś uniknął kolejnej macki i włócznią przewrócił stojak, na którym spoczywało Oko. Zaraz potem zaklął widząc, jak unosi się ono w powietrzu. Towarzyszący mu Liward zatrzymał atakujące go ramię swym puklerzem i ciął na odlew. Miecz przeszedł przez diabelskie oko, i choć wojownik poczuł jakiś opór, to po chwili nie widział żadnego pęknięcia ani rany.
Wkrótce po tym do walki dołączyli Camden i Kea. Oko wypuszczało ze swojego ciała kolejne macki, atakując wszystkich swoich wrogów. Dwóm drużynowym łucznikom nie udało się uniknąć ciosów, wijące się ramiona przebiły ich zbroje i ciała. Obydwaj padli na ziemię wijąc się z bólu.
Widząc to, półolbrzymka skoczyła naprzód z głośnym okrzykiem, uderzyła Oko tarczą odsuwając je trochę w powietrzu i wykonała potężny zamach swym młotem. Ten rozbłysnął mocno, być może od jakiejś magii, a być może był to po prostu odblask ognistej istoty, z którą walczyli. Broń trafiła prosto w źrenicę Oka, które wybuchło, rozrzucając wokół gorącą lawę. Szczęśliwie, większość ognistego strumienia trafiła w orczą tarczę niesioną przez Keę. Tylko parę kropel spadło na jej rękaw, przepalając go natychmiast i parząc półolbrzymkę.
Oko Yrrhedesa zostało zniszczone!
Nie mieli jednak czasu na świętowanie. Spora część z nich była poważnie ranna, a ziemia wokół nich zaczęła się wyczuwalnie trząść. Patrzyli z fascynacją jak Żelazne Wrota wyginają się, zaczynają dymić i zmieniać kolor na rubinowoczerwony. Temperatura wzrosła gwałtownie, a z wnętrza góry dobiegał rosnący grzmot.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
| |