Gawron nie uważał że mądrym pomysłem jest samotne zwiedzanie Londynu po zmroku przez jedną z dziewczyn. Decyzja jednak zapadła a Amber ruszyła w swoją stronę. Z braku laku ruszył z pozostałymi. W barze wyraźnie wzbudzili zainteresowanie gości. Czyżby byli to członkowie tego "rytualnego" spotkania o którym wspomniała Sara? "Nie znoszę likierów... dobrze że jest piwo"pomyślał i wziął spory łyk. -Powiedz mi Kornik czy odkąd tu pracujesz zauważyłeś tu coś dziwnego? Takie miejsca mają dużo tajemnic...-zapytał tak jakby chciał po prostu zagaić rozmowę.
__________________ To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!! |