Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-01-2019, 19:12   #58
Obca
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Hisako przyszła w umówione miejsce, przywitała się słownie. Mimo że jej przyjaciele byli chyba jedynymi osobami wobec których witała się jak na nią wielce wylewnie to tym razem trzymała się na dystans od wszystkich.
Z wizji jej ojca zrozumiała, że ona też umrze i wydawało jej się że niedługo, ale strach przed tym co się działo tłumił ciekawość.
- Nie mam zbyt dużo czasu - powiedziała. - Mam na was szlaban znaczy na ciebie, ciebie i ciebie - powiedziała zwracając się do Heather, Jimmiego i Martiego.
- Nie wiem jak wy - Jimmy spojrzał na Heather i Martiego - ale po tym wypadku widzę rzeczy, których widzieć nie chcę. Jeśli macie tak samo, to zostańcie, jeśli nie, to lepiej będzie, jeśli zostaniemy z Hisako sami.
- Dlaczego na mnie!? - obruszyła się Heather słowami Japonki. - Przecież ja mówiłam że trzeba iść do mnie - burknęła mrużąc oczy, ale jej uwagę odwróciła wypowiedź Jima. - Jakie rzeczy... ? - zapytała z wahaniem, obawą ale również nadzieją.
- Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego... - odparł Jimmy. - Nie chcieliśmy tam jechać, ale tego niektórzy nie biorą pod uwagę. Daj rękę...
Heather aż się cofnęła po propozycji kolegi, w końcu cały dzień umyślnie unikała wszelkiego kontaktu fizycznego z osobami w otoczeniu.
- No nie wiem... - powiedziała niepewnie.
- Boisz się czegoś...? - spytał ją Jimmy. - No chyba nie mnie...? Nie rozsiewam zarazy...
- Co masz tak samo jak Hisako? - odparła Heather, nie chcąc się zbliżyć do Jimmy'ego.
- Ciekawość... i tak dalej. Hisako? Powiemy jej mimo wszystko?
- Lepiej się nie dotykać nawzajem – odezwał się Marty. – To co zobaczymy, może nam się nie spodobać.
- Zobaczyłem coś, co mi się bardzo nie spodobało, i dotyczyło to między innymi twojej siostry - wypalił Jimmy.
- A ja... a ja... widziałem twojego brata - przyznał Marty.
- Tylko nie mów, że w bibliotece... - Jimmy'emu jakby zabrakło tchu.
 
Obca jest offline