Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-01-2019, 22:40   #102
Jacques69
 
Jacques69's Avatar
 
Reputacja: 1 Jacques69 ma wspaniałą reputacjęJacques69 ma wspaniałą reputacjęJacques69 ma wspaniałą reputacjęJacques69 ma wspaniałą reputacjęJacques69 ma wspaniałą reputacjęJacques69 ma wspaniałą reputacjęJacques69 ma wspaniałą reputacjęJacques69 ma wspaniałą reputacjęJacques69 ma wspaniałą reputacjęJacques69 ma wspaniałą reputacjęJacques69 ma wspaniałą reputację
Lyssa

To był długi dzień. Zaczął się niewinnie. Lyssa miała zamiar jedynie sprawdzić, czy przesłuchany wczoraj jeniec mówił prawdę, czy jego banda faktycznie miała swoją siedzibę w Underwoldzie. Doszło zaś do tego, że Rhail i Hastal, którzy ją śledzili, doprowadzili do wymordowania całej załogi odnalezionego pod ziemią bunkra. Podczas ucieczki zapomnianymi tunelami tymczasem poznała kolejne osoby pracujące dla Grakkusa - Alette i Sudodtha, którzy wykonywali jakąś misję pod fabryką broni Hutty. Również i oni natknęli się na tę samą organizację. A na sam koniec wszyscy wspólnie natknęli się na wielce dziwaczną piątkę 'rozrabiaków'. Gerdarra, Markę, Hokka, Barę oraz Sekiego. I to w takim momencie, że załapali się na kolejną wielką walkę. I jakby tego było mało, wykryli wielki spisek wymierzony przeciwko Grakkusowi.
Choć nie wszyscy oni spodobali się Lyssie, to jednak poczuła, że po ich spotkaniu, jej życie może się zmienić. Catharka była niewolnicą, zdaną na łaskę i niełaskę Grakkusa oraz jej bezpośredniego przełożonego Saera "Czułego". Bez przerwy sprawdzano jej lojalność i za marny grosz kazano wykonywać taką pracę, za którą Łowcy Nagród zgarniali okrągłe sumki. Wśród tej gromady dostrzegła swoją szansę.

Prysznic i krótka drzemka dobrze jej zrobiła, choć wyjątkowo ciężko było jej zasnąć. Kiedy się obudziła, była pełna sił i gotowa na przeżycie resztę dnia. Wielkimi krokami zbliżało się widowisko na Arenie. Lyssa oczywiście się tam wybrała. Usiadła gdzieś z tyłu trybun pracowniczych i obserwowała następujące walki. Cały czas znajdowała się na dyżurze u Saera. Nic więc dziwnego, gdy z commlinka dobiegło zgłoszenie od jednostki ochrony.
- Halo, kanał otwarty, potrzebuję kogoś do asekuracji na poziomie głównego holu, korytarz BT. Jakiś podejrzany osobnik kręcił się poza trybunami, nie daje się przeszukać, wygląda jakby był naćpany. Taszczy ze sobą sporą walizkę, choć wygląda jak ochlaptus. Mógł ją komuś ukraść. Ktokolwiek wolny, odbiór.
Chwilę potem jednak na trybunie, tuż poniżej, ktoś wszczął burdę. Lyssa podniosła się w ślad za pozostałymi i spostrzegła zielonoskórego Nautolana, który właśnie powalił wielkiego Trandoszana, po czym dźgnął go elektropiką. Catharka rozpoznała sprawcę tego zamieszania. Był to Hokk, skryty medyk, który wyleczył wszystkich rannych po walce w podziemiach, używając przy tym tajemniczych zdolności.
 
Jacques69 jest offline