Leo jedzie na około, jeśli to ma jakiś uzasadnienie w topografii.
Powie krasiom, że ekipa Gustlika wbija do miasta jak tylko karawana z niego wyjedzie. Gustlik zamierza przeprowadzić furażowanie w stylu Lorda Berica Dondariona, czyli przejąć tratwy, zgarnąć żarcie, zazatrudnić flisaków i dymać w górę rzeki w kierunku Gór Czarnych (opcja handlu też wchodzi w grę jeśli uda się coś ustalić w kwestii planu przed jej wyjazdem).
Jeśli jest możliwość sterowania prędkością nocnej klaczy maga to najpierw szybko po łuku wokół miasteczka, a potem powolutku wzdłuż rzeki.
"Nocą wszystkie góry są czarne" mówi przysłowie.
__________________ by dru' |