Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-01-2019, 16:12   #16
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
-Jakich bredni, co ty opowiadasz. Ja tylko stwierdzam fakty i mity filmowej elity, skoro już mówimy o “kinie akcji” - odpowiedziała jej takim samym tonem jakim ją potraktowała Selda. Po prostu Lucie nie chciała się bawić w jakąś gwiazdeczkę filmów od lat xxx tylko chciała poznać prawdę, a poza tym to miały coś zjeść. Chwilę później Selda wyczarowała pręt, który chwilę wcześniej był atrakcyjnie ubraną asystentką jak i całe studio stało się tym samym smutnym zaułkiem, którego tu się znalazły te dwie paniusie, z tą różnicą, że tym razem to młoda Selda się postarała i wyczarowała im po ładnej sukience, Lucie miała na sobie iskrzącą się w świetle latarni sukienkę z wycięciem na plecach, a jej koleżanka jakiś kasztanowy odcień. Obie miały na sobie platynowe naszyjniki, Lucie miała serduszko, a Selda róże ogrodowe, gdzie sam kwiat podkreślał jej oczy. Na lewym ramieniu zwisała jej torebka w czerwieni pasująca do szpilek na dwu i pół centymetrowym obcasie. Selda poprosiła ją o kasę, więc Lucie otworzyła torebkę i podała jej po prostu kartę kredytową, na której było wyryte jej prawdziwe nazwisko, czyli Lucie Millet, bo tak naprawdę nazywała się blondynka, nie wiedzieć czemu ktoś wpisał w dacie poczęcia jej na świat Lucie Leroux. Może to było po świętej pamięci babci, sama nie wiedziała o tym. Z gracją i wyrafinowanym gestem wręczyła jej w małe dłonie Seldy ową kartę.

-Co zjemy? - zapytała.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline