Hej Kerm, Kaworu może któryś z was chętny podokuczać Imrze?
Tak ogólnie to tak wyszło, że z Sindarinem się zgadaliśmy na te rozmówki, ale w zasadzie nic nie stoi na drodze aby i reszta się poudzielała. :3
PS: Nie macie się czym martwić - sytuacja tej dwójki jest pod kontrolą. Sprzeczka wychodzi z ich nieudolności słownej i my to mamy w sumie dużo frajdy przy okazji