Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2019, 13:32   #251
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
- Nikt nie znajdzie naszych dokumentów - pochwalił się kudłaty i niedługo potem wyszedł, odprowadzając pod ramię starca z rady. Karczmę opuścili zresztą wszystkie niziołki oprócz Mirko.
- Odkąd zabrano niziołki stąd, nie ma się kto zajmować tym miejscem. Rzadko z niego korzystamy. Chyba będziecie musieli spać tu w tej sali, sienniki się powinny znaleźć w pokojach - zasugerował. Rzeczywiście były, niezbyt czyste i świeże. I małe, nie było ani jednej dużej jego wersji, więc trzeba było układać po kilka dla wszystkich oprócz Luny. - Nie wiemy czy są inne osady niziołków, ale jestem pewien, że są inne osady. Kto tam mieszka… - wzruszył ramionami i zmienił temat. - Słyszeliśmy harpie, więc zadęliśmy w róg. To chyba ryk smoka albo czegoś, ON nam go dał, abyśmy mogli przeganiać stwory.

Po skonsumowaniu chleba i wypiciu wody dziękowali losowi, że mieli jeszcze swoje jedzenie. Przynajmniej było ciepło, choć dym unosił się wszędzie i zatykał jak zwracało się na niego uwagę. Luna na spółkę z Girlaen zajęli się rannymi i nie pozostało nic innego jak tylko położyć się spać. Elvin zarządził warty, nieufny jak zawsze, ale jak się okazało - niepotrzebnie. Na swojej Luna zdołała nawet dowiedzieć się więcej o swoim dziwnym, włochatym płaszczu. I nawet go wypróbowała, zęby miały dobre osiem centymetrów! Z takimi to nawet chleb od niziołków nie wydawał się straszny.

***

Dzień wstał tak ciemny, że aż mroczny. Dopiero po chwili zorientowali się, że to przez dym unoszący się z tych wszystkich kuźni. Od Mirko, którego spotkali przelotnie, dowiedzieli się, że ci od NIEGO pojawią się lada chwila, trzeba się było więc przygotować. Kto wie co tamci będą przeszukiwać i robić? Mieszkańcy wioski znosili właśnie wszelkiego rodzaju broń i zbroje pod bramę, pracując bez wytchnienia - kobiety czy mężczyźni, bez różnicy. Dzieci nie było widać nigdzie.

Nagle rozległo się głośne walenie do bramy, którą już niziołki w pośpiechu otwierały. Stanął w niej wielki stwór uzbrojony w równie wielką maczugę. Niziołki wyglądały przy nim jak bardzo małe dzieci, a nawet człowiek czy ork sięgaliby zaledwie trochę powyżej pasa.
- Ładować towar! - zadudnił i ignorując mieszkańców wioski ruszył w jej głąb, rozglądając się uważnie. Za nim przez bramę wpychano wozy ciągnięte i pchane przez orków, pilnowanych przez kilku pobratymców tego co przemówił, niewiele albo i wcale od niego nie mniejszych.




Cloak of Fangs: Wearing this animal-hair cloak grants a +1 resistance bonus on saving throws. Furthermore, the wearer can force its teeth to grow rapidly up to five times per day as a swift action. The oversized teeth last for 1 round, during which time the wearer can make a bite attack. Treat this attack as a primary natural attack that deals 1d6 points of damage (or 1d4 if the wearer is Small). If the wearer already has a bite attack, the damage of that bite attack increases by one step.

 
Sekal jest offline