No dobra. Ja bym spróbował podesłać tam jakąś grupę spotterów. Np. "Dunkierka" z karabinem wyborowym i "Junior" dla wsparcia. Zostawili by kilka przecznic dalej furgonetkę, w której czekałby "Black" i podeszli by z buta.
Jak blisko wody, to może jakiś żuraw by się znalazł, gdzie snajperka by się usadziła?
Poza tym standardowo dron, jeśli Yoshiaki ogarnie go do rana.
Do rozmów pojedzie raczej George osobówką. Posłanie Lawa byłoby lekkomyślne, chociaż rozważałem to