Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-01-2019, 09:17   #242
Obca
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Laura, nakarmiła Gacka i poczekała aż ten zaśnie z komentarzem który uznała za istotny.

- W tunelach prócz jaszczurek i mieszkańców znalazł coś jeszcze, coś czego się bał i nie chciał sprawdzać, być może to ta ‘studnia’. Dół? Jeden problem po drugim, co uważacie, że należy zrobić z ich alarmem.

- Sulim uważa, że powinniśmy wywabić jaszczuröw ze środka. Możemy przyczaić się przy wylocie z jaskini, w środku będzie ciemno i śmierdząco, może jeszcze jakieś pułapki się znajdą… Ciężko będzie się przekraść, a głębiej w jaskini mogą mieć nad nami przewagę.

- Te grzyby reagują na światło i ruch więc łatwo będzie użyć ich jako wabika. - potwierdziła wiedźma.

- Jak to dokładnie działa? - dopytywał Mikel - Nietoperz nie uruchomił alarmu, a przecież się ruszał? -Był za daleko?

- Może jest za mały - zauważyła Emi -[i] Jeśli chcemy ich się pozbyć, a jest wąski korytarz to akurat walka tam będzie lepsza dla nas. Wszyscy nię nam na raz nie zwalą na głowę. A jest ich co? Ponad dwanaście, plus jaszczury? To ciut dużo, nawet dla nas.

- Tylko w takim razie trzeba czekać do kolejnego dnia. Wejśc do środka szybko w czasie kiedy grzyby będa krzyczeć od słońca i będzie to dla nich coś normalnego. - dodała wiedźma.

- Właśnie o czymś takim myślałem. Nie ściągniemy niepotrzebnej uwagi, a przy okazji może uda się pozbyć grzyba, kiedy jeszcze krzyczy, albo go czymś nakryć. Kocem? W sumie w przyszłości mógłby się przydać… - Mikel nieśmiało wtrącił swoje trzy grosze.

Emi skrzywiła się myśląc o grzybo-alarmie.

- Eee… zawsze do czasu naszego planowanego ataku można zobaczyć co się dzieje kiedy alarm zostanie wywołany poza godziną zachodu. Może kolejny patrol tez wyjdzie i będzie można ich zabić. Oczywiście wpierw się przyjrzeć.

- Nie wiem, czy to nie jest niepotrzebne ryzyko... Możemy spróbować. Chyba... - chłopak nie wyglądał na przekonanego, ale spojrzał pytająco na pozostałych, a zwłaszcza na milczącego dotąd Jace’a

- To może być dobry pomysł - rzekł druid. - Bez tego grzyba będziemy mogli przygotować na nich pułapki przy wyjściu i wtedy ich stamtąd wywabić, gdy będziemy już gotowi do walki.

- Myślę, że warto czymś też zatkać nosy i uszy. Uszy przynajmniej na początku póki nie zneutralizujemy grzyba. Ten hałas z bliska może być nieprzyjemny. - nagła myśl uderzyła Mikela jak z procy.

- Mogę się pozbyć tego grzyba, jeśli chcecie. - odpowiedział bez entuzjazmu Jace, który nadal przyglądał się wejściu do jaskini. - O ile wiem, nie krzyczy z bólu, ale nie gwarantuję, że w środku nie będzie ich więcej. Wiemy tylko o jednym w miejscu gdzie pada słońce.

- Czyli co chcemy to zrobić teraz korzystając z zaskoczenia? Tylko musimy w końcu zadecydować czy wchodzimy czy ich wywabiamy. Pomysł Emi nie jest głupi wąskie korytarze nie przeszkadzają mnie i Jace’owi rzucać czarów, a tak Mikel możesz być z przodu. - Powiedziała Laura uznając, że pomysł Emi miał przewagę nad wybawianiem bywalców z jaskini.
 
Obca jest offline