Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-01-2019, 21:28   #12
Nimue
 
Nimue's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputację
To było niedorzeczne. Koleżanki mogą dołączyć? Do czego? Do randki we czworo, czy seksu grupowego? - Nie wiedziała dlaczego tak nagle opanowała ją złość. Czy może dlatego, że nie podrywał jej w oczywisty sposób? Był jakiś taki... niedzisiejszy. Dlatego złościł, wkurzał i … intrygował. Poza tym, był przecież jej „celem”. Chociaż w tej chwili, to jakoś wydawało się jej najmniej ważne. Podjęła grę.
- Możemy się zabawić? - zaśmiała się dwuznacznie. - Więc jest pan aktorem? Odegra pan pustelnika? Moje koleżanki może nie wyglądają, ale nie są w ciemię bite. To nie przejdzie.

W co ty próbujesz grać – niemo pytała, patrząc mu w oczy. Ile wiesz? Podobam ci się, czy tylko odstawiasz teatr?

Poczuła, że coś jest nie tak. Jej budowany przez ostatnie lata profesjonalizm został naruszony. Nie była do końca sobą.

- Zamawiać nie będę, już jadłyśmy. I zapewniam, że mimo wyglądu, potrafimy nieźle naruszyć portfel, więc nie polecam roli sponsora mojej grupki.
Czy zabrzmiało to trochę zbyt obcesowo? Odstraszająco?

- Jakiś inne propozycje? - rzuciła z uśmiechem, próbując zamaskować niefortunność ostatniej wypowiedzi.
 
__________________
A quoi ça sert d'être sur la terre?
Nimue jest offline