Spokojnie
Gladin to dopiero początek przygody wszystko musi się zazębić
Nasi BG wiedzą niewiele więcej, niż krasnolud. Są praktycznie wobec siebie obcy (w większości). Poruszają się niemal po omacku, do tego każdy ma swoje własne troski i wątpliwości. Możesz rzecz jasna komentować to z pozycji khazada. I podać jakieś pomysły, co do dalszych poszukiwań.
Edit
Phil chyba jednak lepszym wyborem, niż powrót po własnych śladach będzie podróż wzdłuż rzeki. Przynajmniej unikniemy przygnębiajacego wrażenia, że się cofamy
I taki kierunek dalszej wyprawy moja postać poprze.