Berni poznał dziewoję z wioski. Uniósł dłoń na powitanie i skinął, żeby poczekała aż kompani zejdą na brzeg.
- Bezpiecznie jak w nawie? - zagaił kobietę lustrując pierścień w jej dłoni. - Musimy Lotharowi podziękować za szybkie zaproszenie.
Zabrał z pokładu swoje potrzebne do wojaczki rzeczy. Upewnił się, że barka jest solidnie przycumowana i nie odpłynie. Był gotów do drogi.
- Wolfgang stawia trafne pytania? Może Państwo odpowiedzą? |