Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-01-2019, 15:28   #250
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Im dłużej Florence opowiadał, tym kwaśniejszą minę miał Tharaz.
Wyglądało na to, że pokonanie Khaarim’To będzie trudniejsze, niż się tego wcześniej spodziewał. Jeśli Khaarim'To potrafił utkać takie zaklęcie, jak mythal, to był magiem, który mógł, bez problemów, jednym zaklęciem, zmieść z powierzchni ziemi wszystkich atakujących go śmiałków.
A na dodatek pozostawała sprawa Slaak'Hana, w którym mogły się odezwać więzy krwi. A wtedy mieliby dodatkowego wroga. Czy więc można było jaszczurowatego informować o tym, iż planowane są rozwiązania definitywne? I że tylko one niosą szansę uzyskania sukcesu i ocalenia wszystkich - i tych, co mieszkają na wyspie, i tych, których władca nieumarłych ma zamiar zaatakować swą armią ożywieńców. Bo przecież nie zamierzał ich trzymać na wyspie i nic z nimi nie robić.
A co będzie, jeśli Slaak'Han zrobi to, czego obawiał się Florence, i stanie po stronie brata?
Na taką okoliczność też trzeba było coś zaplanować...

Pewnym plusem było to, że Khaarim'To był żywy i że Florence obiecał dostarczenie trucizny. Dobry łuk (a taki z Tajgą znaleźli) w rękach Morkhula, mógł przechylić szalę zwycięstwa na stronę 'tych dobrych'.
A zwój dezintegracji, który Thazar dokładnie schował, mógł skutecznie pomóc w pozbyciu się najważniejszej przeszkody, mythalu. A raczej jednej z dwóch najważniejszych przeszkód.

- Jak zapewne wiesz, zaklęcia rzuca się dzięki magicznej sieci zwanej splotem. - Thazar odpowiedział na pytanie Edrika. - Cienisty splot to mroczny odpowiednik zwykłego splotu. Stworzyła go Shar. Pozwala on na skuteczniejsze stosowanie czarów ciemności. Dla niektórych zejście na stronę zła to szybsza droga do uzyskania wielkiej potęgi.

Na temat ściągnięcia na głowę Florence'a wszystkich nieumarłych z całej wyspy Thazar wolał się nie wypowiadać. Oczywiście ułatwiłoby to sprawę tym, co chcieli dopaść nekromantę, ale Florence mógł mieć na ten temat inne zdanie.

- Powinniśmy się spakować - przetłumaczył słowa jaszczura. -
Slaak'Han mówi, że nie mamy czasu do stracenia i trzeba już wyruszać.

Thazar co prawda przygotował sobie prowiant na drogę, ale i tak przed wyruszeniem w drogę raz jeszcze odwiedził swoją sypialnię. I wrócił bogatszy o dwa przedmioty, które były przydatne każdemu podróżnikowi.
 
Kerm jest offline