Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-01-2019, 18:04   #6
Col Frost
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
1/24

Sławomir Koper, Arek Biedrzycki - Polscy szpiedzy


Wydawnictwo: Bellona
Data wydania: 2018
Ilość stron: 309
ISBN: 978-83-11-15052-2

Sięgając po tą książkę nie słyszałem wcześniej o serialu popularno-naukowym o tym samym tytule, nie zwróciłem uwagi na nazwiska autorów, nie zajrzałem nawet wcześniej do środka, by sprawdzić rozmiar czcionki, ilość zdjęć/obrazków i ogólnie zorientować się na ile tekstu mogę w jej przypadku liczyć. Skusił mnie sam tytuł, więc zostałem niemile zaskoczony, gdy zabrałem się za lekturę. Bowiem zamiast spodziewanych szczegółowych opracowań dotyczących wymienionych na okładce osób, trzymałem w swoim ręku spis ogólnych, dobrze mi w większości znanych, informacji. Raz jeszcze sprawdziło się przysłowie, by nie oceniać książki po okładce (na której widnieje twarz dziennikarza Marka Zająca, co również mi wcześniej umknęło, a który ze szpiegowaniem ma niewiele wspólnego).

Książka podzielona jest na osiem rozdziałów, z których każdy porusza temat jednego odcinka wspomnianego na początku serialu. W zasadzie jest to coś w stylu skróconego scenariusza, tylko zamiast opisu poszczególnych scen, mamy tu zbiór przedstawianych w nich informacji. Siedem rozdziałów prezentuje sylwetki osób związanych z wywiadem (w przypadku jednej z tych osób słowo "szpieg" lub "agent" nie przejdzie mi przez gardło, chociaż technicznie nim był), a ostatni opowiada o szkole w Kiejkutach.

Pomimo początkowego rozczarowania postanowiłem doczytać do końca, zwłaszcza że czcionka jest spora, podobnie jak odstępy między wersami, do tego dochodzą marginesy z dwóch stron, a i zdjęć nie brakuje, więc czytanie powinno przebiec sprawnie. I tak rzeczywiście było. Sam tekst jest napisany w przyjemnym stylu, a że jest dość ogólnikowy, nie ma potrzeby by się w którymś miejscu zatrzymywać na dłużej np. w celu przyswojenia jakiejś informacji lub zapamiętania jakiegoś szczegółu.

Niestety ta ogólnikowość jest dla mnie dużą wadą, ale w zasadzie jestem sam sobie winien, że będąc już dość dobrze wtajemniczonym w tym temacie, sięgnąłem po książkę, która mogłaby być czymś w rodzaju wprowadzenia do niego. I w tej roli rzeczywiście znakomicie mogłaby się sprawdzić. Gdyby ktoś pragnął zainteresować się tą tematyką, mógłbym mu śmiało polecić ten tytuł. Nawet pomimo tego, że sporo w niej zabiegów wybielania, lub oczerniania poszczególnych postaci. A już szczególnie razi mnie, gdy ktoś próbuje przedstawiać motywacje, jakie kierowały daną osobą, tak jak gdyby mógł mu wejść do głowy i sprawdzić co naprawdę myśli.

Bardzo podobał mi się za to ostatni rozdział, poświęcony szkole w Kiejkutach, z którego wreszcie udało mi się czegoś nowego dowiedzieć. Podobnie zresztą jak wywiad z jednym z absolwentów tej szkoły, który świetnie pokazuje mentalność ludzi pracujących w wywiadzie. Przynajmniej ta ostatnia część dała mi trochę do myślenia, a nawet ukazała mi parę błędów w moim rozumowaniu.

Podsumowując. Dla osób, które dopiero mają zamiar zainteresować się tematem szpiegostwa, może to być bardzo ciekawa lektura. Dla tych bardziej zaawansowanych, a nawet dla takich, którzy dopiero zaczynają, ale już coś czytali, raczej nie i lepiej poszukać sobie czegoś ambitniejszego.


Ocena: 5,5/10
 
Col Frost jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem