Aiko,
Lou, ponajeżdżałem sobie trochę na Wasze postacie z pierwszej części (zwłaszcza panią starszą agentkę), za co, mam nadzieję, nie będziecie się na mnie krzywić. A jeśli jednak, to naprawdę Was przepraszam. Woods już taki jest, pewnie jakby przeczytał raport z własnej misji, też by znalazł w nim dziesiątki błędów. Możecie sobie śmiało na nim nie żałować, sam bym chętnie po nim pojeździł