Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-02-2019, 20:25   #21
Nimue
 
Nimue's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputację
Chyba źle go zrozumiała. Próbowała sobie to wszystko poukładać w głowie. Wiedziała więcej niż on wiedział, że wie. Dlaczego spanikowała? Dym w redakcji? Przecież już nie raz się to zdarzało. Ale zakaz dzwonienia do niej, plus jego nerwowa reakcja po rozmowie z kimś, jakoś dziwnie zbiegły się w jedną całość i pozbawiły przez krótką chwilę zdolności logicznego myślenia. Ewidentnie chodziło o namierzanie. Dlaczego pomyślała, że będzie potrzebował jakiegoś innego sposobu, by skontaktować się ze światem? Przecież sam nie wyjął baterii ani nie utopił komórki w chrzcielnicy. To chyba jednak pytanie o Mariusza przyczyniło się do jej irracjonalnego zachowania najbardziej.
Wsiadła do samochodu jak automat i zaczęła zastanawiać się co mu odpowiedzieć. Czy wiedział już wcześniej, że skłamała, czy może dobrą nowinę przyniosła mu ta ostania rozmowa? Nie, nie mógł wiedzieć, bo wtedy nie pytałby o Mariusza. W takim razie... właśnie się o tym dowiedział.
Jakim cudem doniesiono mu, że nie jest tym za kogo się podaje, skoro o jej wizycie w Szczyrzycu wiedziała tylko ona?

- Dlaczego nie mam wyjścia? - zapytała nagle, przytłoczona burzą w jej mózgu. Spojrzał na nią tak, jakby pytała o to dlaczego musi oddychać. - Mariusz to mój szef. I nie powiem nic więcej, zanim mi nie wyjaśnisz... wyjaśni pan... do cholery to w końcu jesteśmy na ty czy pan pani? Chcę wiedzieć o co chodzi, bo inaczej wysiądę w biegu, albo zadzwonię po pomoc! – sięgnęła po komórkę.
 
__________________
A quoi ça sert d'être sur la terre?
Nimue jest offline