Dziwne... odniosłem wrażenie, że przyszło Ci to tak lekko jak zawsze. A może inaczej... czytało się, to tak lekko jak zawsze
Dobrze, że jesteś. Dajcie mi teraz chwilę na zebranie myśli i niebawem wlepię coś od siebie
Jeszcze Fabian i Proxy i będzie komplet.
Gargusiu... ten Twój kolega miał się odezwać... i jakoś cisza. Chce grać?
Pozdrawiam,
holly