Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-02-2019, 19:26   #2
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
NPCe z oddziału.

Porucznik Phil ‘Wolvie’ Jones- Leader


Człowiek legenda. Jeden z tych niewielu żołnierzy, którzy testowali pierwsze prototypy. Wojak nie do zdarcia. Wolvie jest dobiegającym pięćdziesiątki, mężczyzną o niemal kwadratowej sylwetce… wykutej z muskulatury. Bardzo silny i bardzo wytrzymały porucznik Jones już dawno powinien dosłużyć się generalskiego stopnia. Ale nie gwiazdki mu w głowie. On woli służyć, tam gdzie jest z niego pożytek.
Phil jest żołnierzem z krwi i kości, twardym Teksańczykiem, który nawet teraz jest w stanie przeczołgać na poligonie wojaków młodszych od siebie. Porucznik Jones jest jednym z tych facetów, którzy sprawiają że US Army nadal budzi postrach.
Prywatnie zaś ten wdowiec lubi odpoczywać po amerykańsku przy grillu, piwie i lidze baseballa i rugby.

1) szeregowa Louise ‘Switch’ Meyes - hawkeye.


Metyska z pochodzenia jest najmniejszym członkiem oddziału, ale wzrost nie był wyznacznikiem zaciekłości. Louise była energiczną i odważną osóbką, która jak dotąd nie zawiodła na stanowisku meatboy’a które wpierw piastowała nim została hawkeye. Wesoła i towarzyska dziewczyna niespecjalnie dba o wojskowe regulaminy. Przez co popada w kłopoty dość często. Aczkolwiek rzadko są one poważne. I często wynikają z hobby metyski.
Grafitti. Maluje je wszędzie. Na budynkach, pojazdach, na robotach sprzątających. I najczęściej przez nie podpada... acz nigdy nie obrywa mocno. Bo chodź wielkie malunki są zabronione, to wiele pojazdów w US. Army jest ozdabiane drobnymi malunkami. Bo żołnierze też lubią personalizować swoje stanowiska pracy. Nic więc dziwnego, że Loiuse znalazła wspólny język lekarką oddziału Ashley Hansen i wedle jej wskazówek przerobiła jej pancerz wspomagany.

2) szeregowy Russell Giles - mechanic


Giles jest człowiekiem urodzonym ze śrubką w sercu. Przeszedł do oddziału z wojsk pancernych, gdzie był również mechanikiem i jest osobą której praca jest hobby. Nie żeby nie lubił wypić, oglądnąć dobry mecz czy nawet zatańczyć lub pofiglować z jakąś dziewczyną. Ale jeśli się nie było miłośnikiem maszyn i tłoków… cóż… tematy do rozmów wyczerpywały się szybko. Większość czasu Russel spędza w warsztacie, gdzie w magazynie dłubie przy częściach… lub naprawia pancerze szepcząc do nich czule. Giles świetnie się dogaduje i jednocześnie kłóci z Louise Meyes, oraz jest w dobrych relacjach z Elizabeth van Erp… ale to akurat nie było nic dziwnego. Mechanic i miner muszą się dogadywać zastępując się i jednocześnie uzupełniając na polu bitwy


3) szeregowy Ronald ‘Ważniak’ Pearson - meatboy


Ronnie jest ambitnym osobnikiem. Ambitnym, ale nie dość utalentowanym by te ambicje spełnić. Chce być oficerem i dowódcą, ale… na razie niezbyt mu to wychodzi. Próbował już kilka razy, różnych dróg awansu,bez skutku. Nawet sierżantem nie został. Za to jest służbistą. Regulamin wojskowy to jego biblia, a jego przepisy to dekalog. Na szczęście honor nie pozwala mu donosić, więc da się go znosić w oddziale, po warunkiem puszczania jego “porad” mimo uszu.
Po służbie niestety jest również modelowym oficerem, acz… zaliczył parę pijackich burd i jedną wpadkę z sekretarką szefa garnizonu w jego samochodzie. Przyłapany in flagranti do dziś obwinia to zdarzenie, co nie zmieniło jednak całkiem nawyków i paru mocnych trunkach lub/i jointach potrafi się odpowiednio rozluźnić… na tyle by wpaść w kolejne kłopoty.
Pearson uważa za swoją bratnią duszę Carsona, więc nic dziwnego że w razie wyprawy na przygody w barach poza garnizonem zawsze próbuje go zwerbować na swojego “skrzydłowego”.

4) szeregowy Dominic ‘Handsome’ Guerra - meatboy


Dominic zaczynał dość standardowo. Jako piechociarz, a potem wspinając się wyżej. Po drodze młodo się ożenił i równie młodo rozwiódł. Jego żona nie wytrzymała bowiem rozłąki i strachu o jego życie. Dostrzeżony dość szybko, został doceniony za swój talent i niezłomność. Będąc AST wykazywał się też brawurą i nadmierną odwagą.
I ta brawura kosztowała go wiele podczas jednej z akcji na Morzu Południowochińskim. Wtedy to z Jean R. McAllister, Kurishimą oraz dwoma meatboy’ami osłaniali wycowyanie się z zaminowanej już sztucznej wyspy, gdy chińscy “rebelianci” z Tajwanu przypuścili zaciekły atak. Co się wtedy dokładnie stało, raporty nie podają jasno.. faktem jest że nastąpiła przedwczesna detonacja niektórych ładunków. A Jean i Dominic mocno oberwali. Ona straciła rękę. On… cóż… przestał być przystojniakiem. Szrama ozdobiła jego buźkę. Jean po rekonwalescencji awansowała wtedy na sierżanta, a on dostał naganę za brawurę, za niepotrzebne szarżowanie na chińskie zbroje kroczące i wywołanie przypadkowe wywołanie przedwczesnej detonacji.
Trochę go utemperowało i nadało jego charakterowi nutki sarkazmu. Dominic spochmurniał i nieco zaczął popijać. Niemniej swój alkoholizm trzyma w ryzach (póki co) i na wszelkie akcje i ćwiczenia zjawia się trzeźwy. Ciekawym jest to że odkąd Elizabeth "Lili" van Erp dołączyła do oddziału zmniejszył częstość swoich libacji i... coś jest między nimi. Jakiś niema nić porozumienia, choć oparta na czymś... smutnym.

5) szeregowa Charlotte Collier - meatboy


Charlotte to córeczka senatora z Florydy. Piękna i zdolna mogłaby osiągnąć wiele w każdej dziedzinie. Z niewiadomych powodów wybrała wojskowość, po drodze zaliczając obóz treningowy Edwarda Van Erpa. Tam spotkała i nawiązała znajomość z Christopherem Carsonem, a poprzez niego poznała córkę Edwarda... Elizabeth "Lili" van Erp. Było to jednak krótka czasowo znajomość, on kończył szkolenie. Ona swoje zaczynała.
Spotkali się dopiero kilka lat później…
Charlotte była już wtedy doświadczonym żołnierzem i nadal jest. Sympatyczna, ambitna wzorowa i… stawiająca sobie Edwarda Van Erpa za wzór. Mimo tego, że przeszła jego obóz, ma o nim wysokie mniemanie. Poza tym można ją uznać za wzorowego żołnierza i jak niektórzy żartują za “żelazną dziewicę”.

6) szeregowy Anthony “Bear” Cook - heavy


Bear jest jednym z weteranów, testujących pancerze w Ameryce. Tam aż tak dobrze nie poszło, bo jego oddział został wybity prawie do nogi. Bear jednak przerwał i wykonał zadanie. Tajemnice tej operacji objęto tajemnicą państwową bo… cóż… była to operacja przeciwko kartelowi narkotykowemu i miejscowy rząd tylko “nie zauważył” że jego granicach operuje oddział armii USA. Niestety zauważyli niezależni reporterzy i zrobiła się chryja. Bear zamiast więc dostać medal za zasługi, trafił do oddziału Jonesa na stanowisko.
Cook jest mrukiem niechętnie opowiadający od dawnej jednostce, o swojej przeszłości. W ogóle niewiele mówi, za to co robi jest znaczące. Zawsze staje po stronie swoich, zawsze zadaje ostatni cios, zawsze wypija ostatnie piwo i… zajmuje się ogrodnictwem. Na ochotnika zgłosił się do opieki nad roślinami dookoła budynku mieszkalnego na terenie bazy i… z pomocą autorytetu pociągnął do ogrodnictwa Dominica Guerrę i Jean R. McAllister podczas ich rekonwalescencji.

7) szeregowy Hamato Kurishima -meatboy


Prawdziwy samuraj i japończyk z dziada-pradziada Hamato pochodzi z Wisconsin. Hamato mimo będąc rodowitym amerykaninem jest bardzo oddany swojej japońskiej tradycji, czasami aż do obsesji. Należy jednak to znosić, gdyż mężczyzna jest nieformalną prawą ręką Jonesa, jako że od początku służyli razem. Co prawda Hamato nigdy nie został sierżantem ( i nigdy do tego nie dążył) i na polu bitwy słucha i wykonuje rozkazy bez pytania, to poza nim… jest szarą eminencją drużyny. Dzięki swoim znajomościom Wolvie załatwił mu rolę “szkoleniowca” dla kandydatów do jego oddziału, czyli de facto. testera chętnych. Nie jest to co prawda w pełni zgodne z regulaminem, ale Jones się uparł, a i nikt w generalicji nie protestował przeciw takim egzaminom. Wszak jeśli kandydaci nie przeszliby u Hamato, to są jeszcze inne, nieco mniej prestiżowe oddziały AST. Kurushima więc testuje dla Jonesa potencjalnych podwładnych i nikt nie narzeka.
Tym bardziej że amerykański japończyk jest uczciwy i surowy. I kompetentny, zwłaszcza w sztukach walki, których prowadzi dla wojaków chętnych rozwijać swoje umiejętności. Kurishima jest cichy, spokojny i opanowany. Stroni od burd i alkoholu, stosuje się do kodeksu bushido i ma w pokoju daisho, aczkolwiek nie zabiera go ze sobą na misje. Ma dziewczynę, stewardessą w japońskich liniach lotniczych, którą odwiedza od czasu do czasu i… ponoć ostatnio wdał się w romans z kimś z bazy. Ponoć, bo to niesprawdzona dotąd plotka. A i tych krąży niewiele o tym tajemniczym kumplu Jonesa.

8) szeregowy Dwight “BFG”Hauser meatboy


Big Friendly Giant jest najmłodszy stażem, bo dopiero od dwóch tygodni jest pełnoprawnym meatboy’em w drużynie. Dwight trafił do ekipy ze zdanym egzaminem na heavy’ego … jest bowiem najsilniejszym typem w ekipie i kładzie wszystkich na rękę. Jest też najwyższym, ale cóż.. nie było wolnych pancerzy. Terminusy są drogie, więc Dwight jest meatboy’em.
Nie żeby mu to przeszkadzało. Mimo olbrzymiej muskulatury i przeszłości w Navy Seals, Dwight jest miłym i sympatycznym chłopem stroniącym od przemocy i bardzo skromnym. Calkowicie zasłużył sobie na swój przydomek.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 27-03-2019 o 11:25. Powód: Zmiany w związku ze wskazówkami graczy :)
abishai jest offline