Koime - ta klasa nie do końca jeszcze ma zbalansowany rozwój, bo moce zatrzymują się gdzieś w okolicy zaklęć 5poz.
Jeśli będzie domyślnie projektowana jako pewien substytut czaromiota, to ma ewidentnie za mało możliwości na poziomach 11+. Wyczarowywanie ścian ognia a podróże międzyplanarne, czy przyzywanie boskich istot i inne "życzenia" to nie ta liga.
Jeśli zaś będzie to coś jak half-caster, z buildami do walki głównie, jak niektóre rodzaje kapłanów czy warlocków, to IMO mogłoby nawet być. Nieco inaczej rozłożone w czasie przy levelowaniu - bo większość buildów aktywnych na 10-11 poz. jest nieco OP, a z drugiej strony wszystko powyżej wieje nudą.
Jak wspomniałem, są settingi, gdzie psionik miałby więcej sensu - Darksun, czy ogólnie setting bez magii lub z niską magią.
__________________ Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est |