Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-02-2019, 14:00   #25
Czudak
 
Czudak's Avatar
 
Reputacja: 1 Czudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumnyCzudak ma z czego być dumny
- Wygląda na to, że kłopoty z policją jeszcze się na dobre nie skończyły, bo teraz doszły problemy z gangsterami. Wszyscy chcą cię teraz wsadzić za kratki lub zabić, a to tylko dlatego, że ja coś sobie od nich pożyczyłam albo dałam im coś czego dać nie powinnam. Och, twoje życie to jeden wielki bałagan, Lucie. Na normalność będziesz musiała jeszcze nieco poczekać - Selda westchnęła ze swojego krzesła; wróciła na miejsce niczym zjawa, nie dając znać w żaden sposób, że jest obok dopóki się nie odezwała.

- Nie musisz mi mówić czego dokładnie chciał kurier. Już to sobie pobrałam z otwartej księgi twojego umysłu - wyciągając paczkę fajek marki "Hard Dry West" z torebki, odpaliła jednego, wypalając połowę w ciągu kilku chwil. Ani odrobinę nie zebrało jej na kaszel.

- Swoją drogą, to nie była Beretta F92S, tylko CZtka 75, ale mniejsza o to. Zapomniałam ci wspomnieć, ale pierwsza kompresja twojej jaźni zajęła mi 84 godziny i w międzyczasie parę spraw potoczyło się swoim torem. Nasz chłopaczyna na 100% umrze, jeśli nie stawimy się w twoim lokum w ciągu następnych 35 minut, a jego zwłoki rozpuszczą w kadzi przemysłowego kwasu - nie mając popielniczki na stole, po prostu położyła kiepa na obrusie, niewiele sobie z tego robiąc.

- To znaczy, możemy naszego skarbeńka zignorować, ale dzięki niemu jesteśmy takimi wspaniałymi przyjaciółkami, więc to tak jakby też twoja sprawa; krótko mówiąc przydałoby się go uratować, nie sądzisz? - jej oczy zrobiły się lekko wilgotne, więc wytarła je delikatnie chusteczką.
 
Czudak jest offline