Ruiny spoko, bo to świeży quest i wszyscy chętni, ale potem to przerwa. No niestety od dłuższego czasu posty jakoś same nie chcą się pisać, a obowiązek to nie przyjemnośc
Power przy dolinie i kopalni niestety okazał chwilowy.
Mówię sobie, że przerwa pozwoli mi przygotować ciąg dalszy, a nie pisać z przyłożenia, ale znając siebie wiem, że to raczej pobożne życzenia