- Z tym ograniczeniem ciekawy pomysł. Myślę, że ma to ręce i nogi. Niemniej sam przyznam, że jestem do łażnia BG z bronią długą przy sobie po mieście. I to po obu stronach stołu
Chociaż już do broni w łapach (nóż, klamka, br.długa) no to już mam restrykcje i odgrywam świat jak na kogoś kto zwady i problemów szuka. Taki pomysł co proponujesz no byłby w sumie rozwinięciem tego. Chociaż no mówię, nawyki do mienia broni ze sobą byłby chyba silne na sesji.