Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-02-2019, 14:32   #119
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Tura 13 - VIII.31; południe

- Ok, no to post jest to czas na komenty :> Co do terminu myślę, do cz. 14.II.



- Vesna 9/9 RL > s: zdrowy
- Marcus 9/9 RL > s: zdrowy
- Alex 9/9 RL > s: zdrowy;



PD





- Dhagar 5 PD za decyzyjność.



Omówienie





- No cóż, powrót do samochodu się udał. Marcus i Ricardo wrócili do niego cało. No ale samochód okazał się pusty i rozszabrowany. Nie znaleziono ciał ani śladów świadczących o jakiejś stoczonej walce, jak tak to najwyżej jakaś przepychanka czy wymiana ciosów, nic po czym zostałaby krew, trupy, łuski czy dziury po kulach.

- Na miejscu Marcus odnalazł (rzut na tropienie, detale w excel) strzałki jak od jakiejś dmuchawki. Same z siebie zdają dość symboliczne obrażenia (Draśnięcie) ale mogą wprowadzić do środka ciała toksynę. Tak zapewne było i w tym wypadku.

- Szacunkowo, po pozostawionych śladach, można się zorientować (rzut jw), że pewnie było zapewne 2-3 sprawców + 2 porwanych załogantów. Tropy prowadzą w głąb dżungli.

- Napastnicy zabrali całą broń, amunicję i co cenniejsze zapasy. Z rozrzuconych po drodze i poboczy rzeczy można uzbierać coś w stylu zestawu startowego ino w tej chwili jest on wystawiony na działanie deszczu i błota więc jest mokry i ubłocony.

- W tej turze chciałbym wiedzieć co dalej zrobić planuje Marcus. Idzie tropem napastników, wraca z powrotem do miasta, czy robi jeszcze coś innego.


---


- Chyba tyle na tą turę. Jakby coś to pytaj
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline