Że tak powiem. Tylko 47 lat a już problem ze sprzętem
Nie spodziewałem się, że tak szybko.
Laptop w domu znów się zepsuł, a dodatkowo siadł monitor od stacjonarnego komputera. Dzisiaj będzie fachowiec, zobaczymy co powie. Na ten moment sensowny dostęp do LI mam tylko z pracy. Więc będzie poślizg.
Kurde. Jakaś viagra dla moich komputerów by się chyba przydała, bo ostatnio zawodzą zbyt często.