Słowo się rzekło, trudno, niech będzie jak jest. Wszystko przez moje niedopatrzenia spowodowane utratą dwóch graczy. Ale powoli wraca wszystko do normy.
Wstrzymam się z ruchem do jutra popołudniu.
__________________ Szczęścia w mrokach...
Ostatnio edytowane przez rasgan : 24-07-2007 o 14:41.
|