Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2019, 15:29   #120
Vetala
 
Reputacja: 1 Vetala ma wspaniałą reputacjęVetala ma wspaniałą reputacjęVetala ma wspaniałą reputacjęVetala ma wspaniałą reputacjęVetala ma wspaniałą reputacjęVetala ma wspaniałą reputacjęVetala ma wspaniałą reputacjęVetala ma wspaniałą reputacjęVetala ma wspaniałą reputacjęVetala ma wspaniałą reputacjęVetala ma wspaniałą reputację
..... To ci terroryści – krzyknął Gerdarr, który energicznie ruszył w kierunku miejsca, gdzie miała wybuchnąć bomba.
..... Poczekaj! Jeśli to jakiś zamachowiec, to pewnie był sam. Już go nie znajdziemy. A na pewno nie w tym tłumie. Jeśli jeszcze gdzieś są bomby, to lepiej tam nie iść. Zadzwonię do Bary, by spytać, jak wygląda sytuacja.
.....Bogg’dan wyciągnął commlinka i wybrał łączność ze swoją nową uczennicą. – Barah, wszystko w porządku? Gdzie jesteś?
..... Mylisz się! – zaoponował gladiator. – Alette wykryła, że teraz ma być próba obalenia Grakkusa! Idzie na niego cała banda!
.....Tego nie jesteśmy pewni. Może to tylko straszak…
..... Ciągle w pałacu, gdzieś w kwaterach służby. – W commlinku Bogg’dana zabrzmiał głos Zeltronki, w tle wyły syreny alarmowe. – Mieliśmy drobne nieporozumienie z bandą Trandoshan, trochę nas poobijali, ale mogło być gorzej. Przynajmniej załatwiliśmy wszystko na arenie.
.....Uratowałem mojego informatora i dowiedziałem się, że nasz porwany Jedi jest przetrzymywany w skarbcu Grakkusa, razem z resztą artefaktów. Jutro ma stoczyć walkę na Arenie z największym monstrum. Nie wiadomo jednak, czy nie wybuchnie wojna… Masz jakiś pomysł, co z nim zrobić?
.....Po krótkiej chwili ciszy Barah znów się odezwała:
.....No nie wiem, na przykład wyciągnąć go stamtąd? W pałacu jest teraz pewnie czysty chaos, może nikt nie będzie się przejmował skarbcem. Lepszej okazji niż teraz może nie być.
.....Zamierzasz forsować skarbiec bez przygotowania? To nie będzie takie proste, jest dobrze strzeżony, pewnie nawet podczas takiej zawieruchy. Drzwi wejściowe składają się z grubych na półtora metra durastalowych drzwi. Musiałabyś mieć… miecz świetlny… – Bogg’dan przerwał na moment, jakby właśnie zrozumiał tak oczywistą rzecz. – Mój miecz świetlny! Możemy spróbować, ale to będzie nasza jedyna szansa. Już do ciebie biegnę. Wejście do skarbca jest obok biura Lenteroota. Seki, biegniemy do Bary. – Bogg’dan odłożył commlinka. – Gerdarr? Co zamierzasz?
.....Niedawno poznaliśmy parę osób, które mają dosyć Grakkusa! Warto się z nimi skontaktować, może pomogą – odparł Gerdarr.
.....– A jesteś w stanie nawiązać teraz z nimi łączność?

.....Gerdarr wyjął swój commlink i skontaktował się z Barą.
..... Barah, pamiętasz naszą ostatnią misję? Co myślisz o pozostałych uczestnikach?
..... Biorąc pod uwagę fakt, że właśnie razem skopaliśmy dupska bandzie Trandoshan? Wydają się w porządku. Tylko pary Mandalorian i Cereanki tutaj nie ma – odparła Zeltronka. – A, i przy okazji: cieszę się, że żyjecie.
..... Sądzę, że mogliby pomóc przy ataku na ten skarbiec – mruknął Gerdarr. – A ty wciągnęłabyś ich do tego, co zamierzamy?
.....Mogę spróbować. Na razie mamy tu jeszcze jednego jaszczura.
..... Dobra! A gdzie mogą być pozostali? – zapytał Dowutin.
..... Nie mam pojęcia, wyszliśmy z areny wcześniej w… niejakim pośpiechu. Jakoś nie miałam okazji się za nimi rozglądać. – Barah próbowała wrócić do swojego pogodnego sposobu mówienia, ale niezbyt jej to wychodziło.
.....Powiedz, gdzie jesteście! Przyjdziemy do was i zobaczymy, co dalej! – zaproponował w końcu Gerdarr.
.....W korytarzu w kwaterach służby. - Głos Zeltronki prawie zagłuszał wyjący alarm. – Zostawiliśmy za sobą trochę trupów, na pewno trafisz.
 
Vetala jest offline