Najprawdopodobniej w moim poście wspomnę że kurzawki nie zrobię, czarowanie jest ryzykowne i mogą być negatywne konsekwencje. Plama ciemności nam nic ie da i to wolałbym zachować na później. Zaproponuje i przy zgodzie (nawet milczacej) stworzę rumaka cienia dla chłopaka. Niech ucieka i się nie ogląda. Może któryś z jeźdźców się odłączy od grupy żeby spróbować go przechwycic. O ile go oczywiście wypuszczamy. Potem żeby spowolnić jeźdźców rzucę czar odgłos. Centralnie przed konnymi najbardziej realne syczenie węży jakie wyjdzie. Może konie się wystrasza staną dęba czy zrzuca któregoś z konnych. Później ewentualny rumak cienia i przejęcie skrzyni z granatami a żeby uniknąć prześladowania i dwóch kursów to oddaje w zamian broń.
Przy rzucanie czaru rumak cienia będę używał składników. Jeśli ktoś potrzebuje rumaka z cienia do przeprawy to mu go tworzę. Dużo rzeczy się dzieje więc nie wiem jak z czasem to wyjdzie.
Ale gdyby ktoś czekał na z opisem na deklaracje maga to tak to będzie najprawdopodobniej wyglądało.
Post wrzucam tu bo pisze z telefonu.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |