Ok. Rozumiem. W takim razie dziś jak się "na-kofeinuje"
to rozwinę posta o rzut i rezultaty walki.
Co do częstotliwości odpisów- nie ma sprawy rozumiem sytuacje. Ja znów mam tak zmienne nastroje, że czasami nie mam siły dotknąć klawiatury nawet
Co do arta i wcześniejszej sugestii z tym dzieciakiem w PROROKU- cofam to. Zaskocz mnie po prostu
Pozdrawiam PINN