17-02-2019, 17:58
|
#172 |
| Coruja widząc rannych łowców niewolników opuściła grupę i pobiegła do jednego wymierzając cios mieczem. “Myślałam, że ktoś ich miał dobić.” Potem zrobiła to samo z drugim, ale tego tylko raniła by zadać mu pytanie. - Kto za tym stoi! - warknęła na ‘jeńca’.
|
| |