Detlef skorzysta z któregoś z rumaków cienia (o ile mag użyczy
) w celu przetransportowania ładunków i pancerza (priorytet mają ładunki). Resztę (w tym garłacz, ładunki prochowe i tym podobny wrażliwy na wodę osprzęt) mocuje liną do plecaka i przeniesie na głowie (podtrzymuje ręką, do której przywiązuje koniec liny tak, żeby sprzęt nie odpłynął nawet w razie przewrócenia się). Da się Galebowi poprowadzić do wody, w której będzie szedł ostrożnie, na szeroko rozstawionych nogach (czyli normalnie dla krasi
).
PSy mile widziane na przeprawę / nieudane rzuty.