Wątek: Zwykły dzień
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-07-2007, 22:02   #48
Stalker
 
Reputacja: 1 Stalker jest na bardzo dobrej drodzeStalker jest na bardzo dobrej drodzeStalker jest na bardzo dobrej drodzeStalker jest na bardzo dobrej drodzeStalker jest na bardzo dobrej drodzeStalker jest na bardzo dobrej drodzeStalker jest na bardzo dobrej drodzeStalker jest na bardzo dobrej drodzeStalker jest na bardzo dobrej drodzeStalker jest na bardzo dobrej drodzeStalker jest na bardzo dobrej drodze
Och, nie o to mi chodzi Joachimie, aby prosić o pomoc kapłanów, tylko żeby ich... przekonać- spojrzał wymownie na piersi Julii
A poza tym przestać wciąż szukać winowajcy, kogoś kto jest wszystkiemu winien, a także powodów, dla których to zrobił. Winni są ci, którzy go skazali, czyli "kapłani". Albo za ich niewiedzę, że sekcje są legalne, albo w gorszym przypadku za knowania. Nie sądze aby zamieszana była osoba trzecia.
A dowody? Głupie pytanie "czy mają dowody?" Trupy w jego domu są DLA NICH dowodem. Ja wiem, przyjacielu, że jesteś niewinny. Musimy trzymać się razem, bo tłum najchętniej zwalcza mądrych ludzi, którzy się z niego wyróżniają. Dlatego coś wymyślimy i nie damy ci szczeznąć!
- powiedział Natan podnosząc się majestatycznie z pryczy na której sam nie wie kiedy usiadł. Efekt zepsuło trochę cichawe pierdnięcie Kadgara, który szybko wydusił ciche "przepraszam".
 
__________________
Chciałeś dać swego Boga innym, choć tego nie chcieli.
Żyli w zgodzie, spokoju, swego Boga już mieli...
Stalker jest offline