Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-02-2019, 13:12   #30
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Dosłownie chwilę później wszedł Lucjan z “obstawą” do domu. Spojrzała na nich, jeden z nich wyglądał jak John Cena, a drugi jak Dwayne “skała” Johnson. Ciekawe ile kosztował ten cały Cena. Tysiąc k gold please.

-Siema Lucek jak tam….. - powiedziała dziewczyna i, nóż kurwa jego pierdolona mać, sama też nie dokończyła zdania jak John Cena wycenił życie naszego kuriera-dresiwa na pięć szylingów, czyli był dosyć mało wartościowym człowieczkiem, a szkoda, bo mogliby się nawet polubić, ALE NIE, bo jakiemuś człowiekowi zachciało się GTA San Andreas i walnął Lucie jak CJ we wspomnianym tytule, prosto w ryj. Ale o dziwo nie bolało nic, a sama protagonistka schyliła się tylko by pomóc Lucjanowi się nie wybleedować na śmierć. Chociaż patrząc na to z drugiej strony to jakby to była gra to by się zrespił chwilę później by go znów ujrzała w drzwiach frontowych, ale to nie była taka gra. Gdy się schyliła to znów dostała w łeb.

-Te Cena w łeb się tym jebnij. Dobra? I nie przeszkadzaj mi - powiedziała Lucie i zabrzmiało to jak rozkaz 66, poniekąd tak było, sposób wydźwięku i ton wypowiedzi brzmiał tak jakby mówił sam Palpatine, tylko, że bez tego denerwującego śmiechu, e hehehehehe. Jakieś pytania? Nie, to super nasi górą.

-Selda może ruszysz tu się i mi pomóc położyć go na stole? - zapytała koleżankę, która chyba nadal przymierzała lateksowe wdzianka. Tylko uważaj na alergię mała. O ile w ogóle masz na cokolwiek alergię. Chciała to powiedzieć jej prosto z mostu Golden Gate, ale się powstrzymała. John Cena najwyraźniej bawił się w świniobicie, ale Lucie jakby nie zważała na to faktów TVN. Teraz obudził się w niej Górski Lekarz i wiedziała, to żeby nie wyciągać noża, z którejkolwiek części ciała, bo mogłaby zrobić jeszcze większą krzywdę Lucjanowi. Poczuła się jak w “Zaplątanych” tyle, że nie śpiewała “kwiatku światło zbudź”.

-Trzymaj się Lucek jakoś damy radę - powiedziała do kuriera, no w końcu się znają i wypadałoby dodać otuchy koleżce.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline