Widząc martwe ciało zmiennokształtnego Imra wyprostowała się ustawiając faucharda w pionie. Obdarzyła trupa ostatnim wzgardliwym spojrzeniem.
- To by było na tyle z układów maszkaro.
Śmierć istoty dała półelfce satysfakcję. Tak powinni wyglądać ci co ją tknęli. Za to krasnolud znów wyglądał słabo. Wojowniczka pokręciła głową.
- Wybacz? Naprawdę? Sam powiedziałeś, że to są istoty przesiąknięte złem. Nie potrzebujesz ich wybaczenia, masz do tego pełne prawo. Wszyscy mamy. |