20-02-2019, 21:47
|
#72 |
Administrator | Gdy zadbano o konie, można było zadbać i o ludzi.
Gospoda o bardzo dumnej nazwie z pewnością w historii swego istnienia nie gościła w swych progach żadnego króla. Konrad jednak nie był aż tak wielkopański, by nie móc zatrzymać się w tak skromnych progach.
Gdy tylko zasiedli za stołem Konrad przywołał kelnerkę.
- Trzy obiady - powiedział. - I wino. A potem dwa pokoje i dwie balie z wodą. Dla ciebie też? - Spojrzał na Wolkena. A jeśli ten wyraził zgodę, to zamówił i trzeci nocleg. |
| |