Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-06-2005, 23:56   #41
xpiotras
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Było że NGE jest super i że to beczka miodu. Teraz łyżka dziegciu.
Oglądając NGE czuje sie ładunek emocji którym seria jest przeładowana wręcz. Ale zakończenie rozczarowuje. Rozmywa się w miałkości przesłania. Bo jakież mamy przesłanie? Na dobrą sprawę żadne. Bo chyba nie jest przesłaniem to żeby wszyscy ludzie się kochali itp itd bo to w Misiu Uszatku by nawet nie przeszło.
Inna sprawa to jakoś nie mogę zrozumieć w jaki sposób oni oddychają w Evangelionach. Ja rozumiem, że w płucach mają jakiś tam płyn bo się nim zaciągają.OK, rozumiem, pomimo tego, że człowiek nie jest w stanie odetchnąć w wodzie bo mu móżdżek i wrodzone odruchy na to nie pozwolą. Ale robię takie założenie myślowe, że już przestał oddychać. Ale jak oni gadają w tej wodzie??? Przez struny głosowe przepuszcza wodę i wydaje dźwięki? No i wychodzi z kapsuły i jak gdyby nigdy nic zaczyna rozmawiać. A kto mu tą wodę z płuc wypompowuje? Chodzi z nią cały czas? Nie kupuję tego pomysłu. Od razu zaznaczam, że porównywanie dziecka w życiu płodowym jest chybione, bo ono płuca ma puste!
C.D.N
 
  Odpowiedź z Cytowaniem