Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-02-2019, 14:24   #402
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Trzeba było czekać. Szansę ustrzelenia dowódcy mieli największą jeżeli wszyscy strzelą jednocześnie. Potem dowódca Granicznych zacznie uciekać, a wojacy pewnie na nich ruszą.
Kolba kuszy oparta o ramię, cięciwa naciągnięta, bełt na miejscu. Łokieć lewej ręki oparty na biodrze dla lepszej stabilizacji. Strzelcem był takim sobie, ale wszystkie zasady znał i musiał się złożyć do tego strzału, aby mieć szansę.

Kiedy Gustav dał znak Galeb wychynął zza drzewa, przyjął postawę, wymierzył i wystrzelił. Jeżeli dowódca wroga jest widoczny - bełt poleci właśnie w niego. Jeżeli jeźdźcy (w tym ci co stracili wierzchowce) zasłaniają to bełt poleci w najbliższego.

Jeżeli wróg przypuści atak i dojdzie do starcia wręcz to Galeb chwyci młot i ruszy to walki w drugiej trzymając kuszę. Może nie będzie to w pełni efektywne, ale w razie gdyby ktoś uciekał - młot za pas, bełt na łoże i strzał w plecy.

A jeżeli Graniczni będą stać jak barany to nie ma co się cykać i myk, kolejny bełt w nierozgarniętych umgi.
 
Stalowy jest offline