Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2019, 10:18   #64
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Noc upłynęła spokojnie. Poranne mgły rozwiały się w trakcie warty pełnionej przez przez Theodosiusa. Nikt nie zaatakował osady i szczurołap przez chwilę myślał, że może myli się. Tylko przez chwilę jednak, od razu wróciły wizja najazdu ożywionych trupów. Pozbierał swoje rzeczy z chaty, zostawił porcje jedzenia Niklasowi, gwizdnął na psa i spotkał się z Erikiem. Dał strażnikowi kawałek krzemienia, którego ten potrzebował na naprawy broni, a potem ruszyli zgodnie z planem na północny-wschód. Niestety, nie znaleźli żadnej zwierzyny. Trochę dalej spostrzegli jednak wiele zdrowych, wysokich drzew. Cóż, część uciekinierów chciała zostać we wiosce, tu mieli pełno budulca, gdyby był im potrzebny do remontu chat czy palisady. Szczurołap nie był pewny, czy ktokolwiek ma odpowiednie narzędzia, a nad transportem bali nawet się nie zastanawiał. Może koń jego towarzysza, ale trwałoby to wieki...

Erik i Theo nie rozmawiali zbyt wiele. Woleli być cicho, nie przyciągać uwagi wroga i nie odstraszać zwierząt.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline