Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-02-2019, 13:44   #56
Inferian
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
Na zewnątrz nie było niczego ciekawego, ruiny, zimno i nudno. Droga ze strażnikami była koszmarem, i nie było to ze względu, że szli jakoś powoli, ale że nic się nie działo. Gdy wrócili do „twierdzy” poczuli się dosyć mocno znużeni, ale nie byli już tak bardzo senni. Ich nozdrzom doszły wykwintne zapachy, którym ciężko było się oprzeć. Jak się okazało kucharz przyrządził specjalną pieczeń, aby co to dobrze ugościć bohaterów.

Każdy z nich miał czas dla siebie, jednak w pewnym momencie przyszedł do nich ponownie Grandil i przeprosiwszy, że przeszkadza zaczął:

- Mówiliście, że jesteście tylko przejazdem, to pomyślałem, że może byście dostarczyli list do władz Worden. - mężczyzna pokazał zapakowany i zapieczętowany list - w liście opisane jest o naszej drastycznej sytuacji. Co prawda mógłbym wysłać tam jednego z naszych ludzi, ale mogło by to też osłabić zastępy pozostałych przy życiu broniących mieszczan. Wiem, że byliście, pewnie jesteście zmęczeni, ale do Worden jest prawie dzień drogi, jeśli byście teraz wyruszyli to dotarli byście przed zmierzchem, w innym wypadku lepiej, jeśli zaczekacie do jutra. Oczywiście dostaniecie sowite wynagrodzenie, tak jak powiedziałem mamy pieniądze. Każdemu z was dam po 20 złotych koron. Tak więc przy okazji zarobicie sobie pieniądz, a może właśnie tam udał się ten starzec, o którym wspominaliście. W końcu tam mieszkają ludzie. Przez dobry kawałek poprowadził by was jeden z naszych, a dalej musielibyście się tylko trzymać traktu. To co? - popatrzył na twarze bohaterów
 
Inferian jest offline