Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-03-2019, 11:32   #229
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Chyba nadszedł odpowiedni czas, żebym… - Saddi zawiesił głos i w umyśle Thoera nastała cisza. – Czy przyszło Ci do głowy, że wiedźma może umrzeć? Ciągniecie ją po tych wertepach jak kukłę jakąś. To wciąż żywa istota, która mocno trzyma się wątłej nici własnej egzystencji… Mógłbym ją uzdrowić, przywrócić jej siły, a Ty uwolniłbyś się od mojego wkurzającego głosu w swojej głowie. Poza tym, chyba przydałoby się Wam jakieś wsparcie w tej przeklętej świątyni. Lada chwila zza krzaka może wyskoczyć coś z wielkimi zębami i kłami…

Szli po kamiennych płytach tonących w rozmiękłej ściółce wilgotnego, tropikalnego lasu nijak nie pasującego do podziemi wzgórza w Hortorum. Między owiniętymi pnączem pniami widzieli przemykającego cętkowanego drapieżnika w pogoni za pokrytą pomarańczową sierścią świnią. Dosyć niespodziewanie z gąszczu dobiegły ciężkie kroki i na ścieżce pojawiły się dwie zwaliste sylwetki goryli. Muskularne istoty, pokryte srebrnym futrem poruszały się ze zgiętymi plecami, opierając się na przednich, długich łapskach. Można było odnieść wrażenie, że rozmawiały, wydając akcentowane chrząknięcia i pomruki. Jeden z nich miał na głowę wciśnięty pogięty, nieco mały hełm. Drugi ubrany był w rozciętą z przodu kolczą kamizelę. Obaj w pochwach na plecach mieli schowane wielgaśne miecze, które dla przeciętnego człowieka byłyby dwuręczne, ale można było sądzić, że dla goryli posługiwanie się nimi jedną ręką było na porządku dziennym. Niemal od razu po wejściu na ścieżkę zorientowały się, że nie są same. Ale Ianus i Cedmon byli o dwa uderzenia serca przed nimi.

- A nie mówiłem – mruknął Saddi. Thoer w jego głosie usłyszał cień złośliwej satysfakcji.
 
xeper jest offline