Vanilli raczej osobiście nikt nie znał, ale jeśli ktoś interesuje się muzyką/jest na bieżąco z youtuberami z okolicy, to może kojarzyć jej performersy. Vanilla jest skrzypaczką, lecz ciężko łączyć ją z muzyką klasyczną. Granym przez siebie utworom dodaje mocnej, rockowej zadry (inspiracją jest
Jelonek). Jej wygląd zaś... no cóż, zdecydowanie nie kojarzy się z filharmonią. Prędzej z paniami spod latarni.
A jednak to ona została zatrudniona jako muzyk, mający nadać spotkaniu z profesorem również artystyczny wymiar. Przed pojawieniem się Zagórskiego wszyscy więc mogli zobaczyć ją na scenie.
[MEDIA]https://ambersayswhat.files.wordpress.com/2011/03/die2.jpg[/MEDIA]