Wątek: Slayers RPG!
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-07-2007, 21:37   #14
Mordog
 
Reputacja: 1 Mordog jest na bardzo dobrej drodzeMordog jest na bardzo dobrej drodzeMordog jest na bardzo dobrej drodzeMordog jest na bardzo dobrej drodzeMordog jest na bardzo dobrej drodzeMordog jest na bardzo dobrej drodzeMordog jest na bardzo dobrej drodzeMordog jest na bardzo dobrej drodzeMordog jest na bardzo dobrej drodzeMordog jest na bardzo dobrej drodzeMordog jest na bardzo dobrej drodze
Zel wrecz kocim krokiem, powoli i spokojnie zszedl ze schodow. Czekajacego na samym ich koncu pajaka szybkim ruchem strzepnal z pajeczyny po czym rozejrzal sie wnikliwie.

Wyglada na to, ze czeka mnie wiecej roboty nizli moznaby przypuszczac. Filia nie zagladala chyba tutaj od wiekow.. A coz to jest?



Wzrok zawisl mu na dziwnym obrazku przedstawiajacym dwa smoki. Uniosl go delikatnie, zdmuchujac zen kurz.

"I wiecznie światło i mrok żyją razem i walczą ze sobą, bez siebie istnieć nie mogąc, a które z nich w Tobie zwycięża...?"
Co to ma znaczyc? O nie!

Zelgadis zaczal sie przeciskac przez roznorakie wazony zblizajac sie do malutkiego okna w rogu piwnicy. Uniosl obraz do swiatla przygladajac sie mu.

Cholera.. To ma sens, moze to nie zaden dowod ale.. Przeciez komus moze zalezec na tym by wygralo zlo, by wychowac Valgaava na swojego sluge! Ale komu tak bardzo zalezaloby na nim i kto mogl wiedziec, ze tu sie znajduje.. To moze byc cos znacznie powazniejszego niz mozna przypuszczac.. Ciekawe skad to sie wzielo u Filli. Lepiej wezme to ze soba.

Zelgadis schowal obrazek w jakims dziwnym materiale kryjac go pod ubraniem ostroznie.
- Ale tu ciemno.. Lighting! - gwaltownie krzyknal unoszac dlon ku gorze. - Tak lepiej..
Zaczal przerzucac jakies flakony, dzbanki, tkaniny niedbale zostawiajac za soba pobojowisko. Po kilkuminutowych poszukiwaniach wstal i rozejrzal sie raz jeszcze wokolo.
- Coz, nic wiecej tu chyba nie znajde.
Otarl niedbale kurz osiadly na jego barkach po czym skierowal sie w strone schodow.
 
Mordog jest offline