08-03-2019, 22:20
|
#28 |
| Noemie była w szoku widząc pod hotelem Sorena. Naprawdę była gotowa przespacerować się do kostnicy, choć musiała przyznać że skorzystanie z podwózki bardzo wszystko przyspieszało. Belgijka skorzystała z okazji by znów przyjrzeć się zwłokom. Niestety nadal nie obejrzano wszystkich, choć spostrzeżenia patologa były dosyć ciekawe.
Czemu policjantowi nie zabrano portfela, a pozbawiono dokumentów zabitych agentów? Bo były prawdziwe? Tylko czemu komukolwiek miałoby zależeć by zatuszować fałszywe tożsamości Gabrielle i Johna? Chcieli utrudnić im ich znalezienie? Noemie przysłuchiwała się mężczyźnie obserwując uważnie ciała agentów.
Z kim walczyli w Norwegii? Czy były to osoby, które ostatecznie doprowadziły do ich śmierci? Będzie musiała wysłać kolejny raport do centrali, ale dla bezpieczeństwa powinna chwilę odczekać. Opis śmierci Johna pokrywał się nieco z tym co zobaczyła w swojej wizji. Ktoś ich z zimną krwią dobił. Była pewna, że musiał być to sprawny zabójca… człowiek w kapeluszu. Podziękowała patologowi i zaczekała aż Soren przyjmie raport z dotychczasowych sekcji. W ciszy patrzyła jak ciało Gabrielle jest zabierane na sekcję i spodziewała się podobnych informacji co o Johnie. Co do cholery stało się w Norwegii? Zaklęła pod nosem i opuściła kostnicę. Pod drzwiami zaczekała na francuskiego Agenta.
- Zabierzesz mnie ze sobą na komisariat? - Odezwała się widząc, jak Soren opuszcza budynek. - Jestem ciekawa jak Tweedowi idzie przesłuchanie…. Może coś w końcu ruszy naprzód. - Podążyła za Francuzem do jego auta. |
| |