Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-03-2019, 16:07   #145
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Obudził się z dziwnym bólem głowy. Czuł się jak wymięta szmata. Podniósł się powoli do pozycji siedzącej, ale coś było nie tak. Śmierdziało...
- Wytrzyj się - Marian rozejrzał się wokoło.
- Kutas! Jaka niemiła niespodzianka! - Marian splunął wydzieliną, która wpadła mu do ust i wytarł się ręcznikiem.
- Nie wiedziałem, że lubisz BDSM, ale spokojnie, wystarczy ustalić bezpieczne hasło, na przykład "rozkuj mnie tępy chuju". - Część mazi wpłynęła za kołnierz co pogłębiło skalę dyskomfortu Polaka.
- A tak właściwie, to co ty tutaj robisz, co? Jak mnie znalazłeś i po chuj wysmarowałeś mnie jakimś lepiącym gównem? -
- Możesz iść? Bo ja idę dalej -
Padło w odpowiedzi. Zapała wzruszył ramionami podnosząc się.
- Skoro ja przeżyłem, być może Michael też przeżył, co? Powinniśmy go poszukać. Hej, Dick słyszysz co mówię? On jest lekarzem, przyda się nam. To chociaż rozkuj mnie, sam go poszukam!
- Został w strefie. Jak możesz brykać to brykaj. Ja stąd spadam.
- rzekł stalker obserwując Mariana. I widać nie żartował bo podniósł się, poprawił plecak i ruszył w stronę mostu. Zresztą zatrzymali się prawie pod nim.
- Z Ciebie naprawdę jest tępy chuj - mruknął Polak, jednak nie mając większego wyboru ruszył za stalkerem. Przez chwilę zastanawiał się, czy Dick jest na tyle głupi, że pozwala mu iść z tyłu?
- Wiesz, mógłbym cię zabić skoro nie pilnujesz pleców - powiedział, gdy przeprawiali się przez rzekę.
- Twoje kajdanki niewiele by zmieniły. - Cisza, zero odpowiedzi.
- Bez ustalonego hasła-klucza, podduszanie mogłoby się skończyć tragicznie, spadłbyś głową w dół w ten budyń. Cieszę się, że jednak w części mi ufasz. - Polak stąpał ostrożnie trzymając dystans doskoku do swojego przewodnika.
- Wiesz, że to oznacza, że albo jesteś głupszy niż sądziłem, a to już samo w sobie jest wyczynem, albo tak naprawdę nie masz powodów żeby mi nie ufać i tylko pokazujesz swoją chwilową przewagę w najbardziej prymitywny sposób? - Marian testował wytrzymałość stalkera jeszcze przez jakiś czas, przynajmniej dopóki nie zeszli do ciemności i cisza, i ostrożność były wymagane.

- O, są i nasi - uśmiechnął się wchodząc do światła.
 
psionik jest offline