Spoko ja się nawet domyślam że tam nic nie ma profesorek główny zły jest w końcu biofizykiem więc trucizna pewnie rozpuszcza się bez śladu jak pigułka gwałtu czy coś w tym stylu. Nawet zawarłem ten pomysł w dialogu ale postać próbuje coś kombinować bo już taki jego charakter :P
Podoba mi się system nagradzania w tej sesji bardzo motywujący
Dopisałem jeszcze trochę do dialogu z Noraku na docku jutro spróbuje trochę popisać o tym co się będzie działo przez resztę dnia zmoją postacią. W sumie to może zrobię to trochę później bo chciałem jeszcze wskrzesić sesje którą sam porowadzę bo tak trochę nie wypada się angażować tutaj jak własnych graczy zaniedbałem :P