Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-03-2019, 20:58   #347
Icarius
 
Icarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Icarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputację
Eberhard zasępił się na chwilę.
- Jesteśmy w środku niebezpiecznej misji dotarcia do Płocka. Sądząc po ilości wydarzeń do tej pory. Może nas coś jeszcze spotkać. Bogumyśle rycerze napiją się w Płocku. Teraz woda i czujność. Do posiłku najwyżej jeśli uznasz to za stosowne na kubeczek wina zezwole. Gdybyś uznał to za konieczne.
- Mistrzu Eberhardzie - odpowiedział drugi z Czerwonych Braci - morale drużyny ucierpiało po odwołaniu przeszukania świątyni. Zgadzam się, że nie powinni pić alkoholu, żeby zachować czujność. Tyle tylko, że gdy przy tym nasz Dobromir zacznie popijać sobie z gąsiorka z winem, to nie będzie to dla nich budujące. Poświęciliśmy trochę czasu, żeby wzbudzić w nich chęć do walki. Teraz, gdy wszyscy mają chęć my im odbieramy szansę na to.
Westchnął, bo wiedział, że z sytuacji nie ma dobrego wyjścia.
- Ale jeżeli damy im wino, to może być tylko gorzej - zakończył Bogumysł.
- Mam wrażenie, że czegoś nie bierzemy pod uwagę, że coś nam umknęło - wtrącił Witold, który służył ramieniem milczącej dotąd Klarze.
- Mam nadzieję, że wojowie Księcia mają swój rozum. Sprawianie problemów Inkwizytorom podczas ich misji to prosta droga do poważnych problemów. Są tu by nam służyć pomocą. Nie wiem Witoldzie co nam umyka. Jeśli coś dostrzegasz to się tym z nami podziel. - Eberhard wiedział, że mówiąc do Witolda mówi też do jego archanioła. Ten powinien mieć setki lat doświadczenia. Znacznie więcej niż Eberhard który nie zamierzał gardzić dodatkową wiedzą gdyby ta miała do niego spłynąć
- W tej chwili priorytetem dla mnie jest połączenie naszych sił z Płockiem. Nie chce by cokolwiek dalej odciągało naszą uwagę. Tam leje się krew naszych braci. Porozmawiajcie z karczmarzem. Jeśli nie ma noclegu i nie znajdzie się jeśli dołożymy złota niech szykuje nam jedzenie. Ucztę na miarę swoich możliwości z wszystkiego co ma najlepsze. Dobrze zapłacimy. Pełne brzuchy dodają sił a i na morale wpłynie to dobrze.
Bogumysł skinął głową i już miał ruszyć mówić z karczmarzem, gdy wtrącił się Witold.
- Zacne to Mistrzu Eberhardzie. Racz jednak pamiętać, że okolica głodem toczona. My mamy mięso ze stada Olchy. Wątpię, czy karczmarz byłby w stanie nam tak dogodzić. Co zaś do noclegu dla kilkunastu mężów wątpliwości nie mam najmniejszej. Szans na to nie ma. Karczma z tego co widziałem ma cztery izby. Nawet jeżeli w stajni umieścimy ludzi to i tak ktoś musi spać pod gołym niebem. Jedyne pocieszenie czerpię z faktu, że następnej nocy będziemy już w Płocku i na nocleg będzie można udać się do klasztoru.
Klara była pogrązona w swoich myślach i tylko jednym uchem słuchała sprzeczek Czerwonych Braci, cała jej uwaga była skupiona na trawiącym ją uczuciu niepokoju. Witold miał rację, coś przeoczyli, coś nie było do końca, tak jak być powinno, ale Klara nie mogła uchwycić o co dokładnie chodzi.
- Możemy pójść na kompromis i naśladując Francuzów rozcieńczyć wino z wodą. Wilk syty i owca cała. - zwróciła się do Braci Klara, kiedy Witold skończył mówić.
- Poza tym popieram Witolda, nie sądze by karczma zaspokoiła nasze potrzeby, a złość żołnierzy jest gorsza od spania pod niebem.
- Żołnierze mają bać się Inkwizycji i bożego gniewu. Nie odwrotnie siostro. Bogumyśle odpowiadasz za żołnierzy nic się nie zmieniło. Zrobisz wedle Twojego uznania. Masz u nich posłuch wesprzyj się w razie konieczności autorytetem moim a nawet Księcia. Wszelką niesubordynację każ surowo. Pełny brzuch bez wina to nie koniec świata. Huginie wesprzyj w razie potrzeby swym zdecydowanym działaniem brata Bogumysła. - Eberhard zakończył jego zdaniem bezsensowną dyskusję. W obliczu zła zagrożeń i wszelakich problemów... Roztrząsali czy sługom dać wina czy może nie?
 
Icarius jest offline